Zygmunt Jan Prusiński i Ewa Prusińska
Kochanka księżyca
Zygmunt Jan Prusiński
MORZE WYTARŁO TWOJE ŚLADY
Jestem pewny
że ślady twoje wytarło morze
od maja wspomnienia zapisane w wierszach
starałem się przenieść
szczegóły jak królowałaś na wydmach.
Ach te pocałunki złote
promienistość bez postu wchłania
twój oddech życia -
dokładam więcej nutek ekspresji
a ty kołyszesz się w cichym zaśnięciu traw.
Boso biegniesz – nucisz zapamiętanie
co ledwie wykluły się w gniazdach ptactwa
nasi ziemscy przyjaciele -
czy drozdy – czy wierzby – czy kosy.
A całość układa we frazach
uśmiechy jak latawce fruwające
przebijasz tkanek wieloznaczność -
istnieję tylko dla ciebie !
19.4.2014 - Ustka
Sobota 15:29
Tytuł nowej książki "Kochanka księżyca" podyktowała mi wczoraj przed północą Ewunia. Zatem do roboty.
Piszę 24 książkę dla Ewy Prusińskiej - Kolasińskiej !
Ustka. 22 Kwietnia 2014 r.
Zygmunt Jan Prusiński
POD GŁOS NA GŁOS
Milczą ci co głośno mówią
i także ci co krzyczą
o nowonarodzonych wiosną.
Nie widzimy tylko przegranych
mijamy spiesznie – udajemy się
w kierunkach zaznaczonych
by marzenie przestało być
metafizyką.
Poznałem kobietę
jest symbolem znaczącym
bo w dzień imienin Lucjana
to mój ojciec zapamiętany
z dzieciństwa.
Wczoraj zdradziła mnie z księżycem -
czy można z tym iść do sądu ?
Przecież z księżycem jeszcze nikt nie wygrał !
22.4.2014 - Ustka
Wtorek 11:59
Zygmunt Jan Prusiński
OPIERAM SIĘ O TWÓJ KSZTAŁT
Kiedy śpisz
opieram się o twój kształt
w zwolnionym tempie.
Iskrzący
wypuszczam trochę iskier
balet bez choreografii
a jednak idealnie
wtłaczam puls życia.
Karasie w stawie...
Widziałaś karasie tańczące ?
Tak podobnie tańczę z tobą -
rozlewa się zadośćuczynienie
skrapla się wilgoć
studnia nabiera rumieńców.
W kryształach świtu
opuszkami zbudzonych do czynu
powtarzam na co czekałaś.
Jesteś istniejącą
w fabule miłości
stąd do celu wiersza
zapisanego ręką
przez nieznanego kochanka.
22.4.2014 - Ustka
Wtorek 12:53
Zygmunt Jan Prusiński
ADORATORZY
Chodzą nierówno
może i wypili za dużo
jak się dowiedzieli o księżycu.
Tacy byli (pojedynczo) pewni
a nuż wybierze jego za męża.
Lecz ona wybrała
(21 kwietnia) że będzie kochanką
na ziemi – tylko dla księżyca.
Plotkują zające i sarny
wieść się niesie po pagórkach
i w gaikach pospolitych.
To prawda zrobiła im kawał
niespodzianka jak dobry blues.
Kiedy adoratorzy idą spać
kochanka księżyca dla niego tańczy.
23.4.2014 - Ustka
Środa 12:15
Zygmunt Jan Prusiński
NIEMY FILM W POEZJI
Nie ma prawdy
co najwyżej kierunek
dla zagubionych.
Skancerowana miłość piszczy
zaskrońce mają koncert
żaby zalotne odśpiewują hymn.
Układa się ornitologia
każdy na swoim miejscu
w szyku bojowym.
Poeta z Północy otrącony
księżyc stał się jego rywalem
do tej pory był pewny -
ale co jest właściwie pewnego ?
Dzisiaj odebrał wiadomość:
„Już cię nie kocham -
stałam się kochanką księżyca -
wybacz”!
Poeta utopił się w swoich wierszach -
ratunek był zbyteczny...
23.4.2014 - Ustka
Środa 14:34
Zygmunt Jan Prusiński
PIERŚCIONEK
Kobieta mówi:
„To jest tylko pierścionek”.
Mężczyzna odpowiada:
To jest pierścionek zaręczynowy !
Kobieta zostaje przy swoim:
„To takie było emocjonalne”...
Mężczyzna inaczej przedstawia:
Przecież przysięgę złożyliśmy
u jubilera w Galerii Dominikańskiej -
pamiętasz co mówiłem ?
Kobieta się broni jak przed pożarem.
Mężczyzna podlewa się benzyną -
było słychać trzask zapałki...
24.4.2014 - Ustka
Czwartek 12:58
Zygmunt Jan Prusiński
RANNA ROZMOWA PRZEZ TELEFON
Uzgodniliśmy
że mieszkać będziemy na wsi nad morzem.
Kawałek ogródka i kwiaty
w którym odpoczynek zbawczy
a ty w sukienkach i na bosaka
taki kolorowy motylek.
To niczym obraz malowany
spacery w okolicach – pszeniczna zazdrość
i jastrząb zabrzmi przed atakiem
zauważywszy uciekającą mysz.
Jazda rowerami
tudzież zapach wydm w nozdrzach
uspokoisz swój temperament
i żurawie i daniele cię zauważą.
Takie zwykłe rzeczy mają wartość
i miłość z ukochaną dziewczyną.
Jedynie martwi mnie ten księżyc
nocna maciejka wabiąca
i krzyk wiersza
którego raczyć nie dokończyłem.
24.4.2014 - Ustka
Czwartek 19:52
Zygmunt Jan Prusiński
URODZINY EWY – 2014
Za siedem godzin
zaraz po północy
przeczytam wiersz urodzinowy.
Wybiorę parafrazę szczególnych słów
z kwitnących drzew
zapowiem wcześniej
niech każdy usłyszy
melodię miłości mojej ziemi
do której zostałaś zaproszona.
Wciąż musimy pamiętać
że noce są bez księżyca
przejdę po cichu myśli te bliskie
podobne masz w sobie -
połączymy jak akordy gitarowe.
Urodzinowe pocałunki
i szampan dolewać
żeby usta nie stygły
a kiedy zgasną gwiazdy
zbliżyć się do siebie.
Czy ugościsz mnie solenizantko
snem twoim na wzgórzu ?
25.4.2014 - Ustka
Piątek 17:22
Zygmunt Jan Prusiński
W RÓŻU I W CZERWIENI
Przy zachodzie słońca
odpoczniemy na wzgórzu
przywitamy stawy
są takie milczące
wodorosty kokietują lilie
niczym panienki na wydaniu.
Niezłomny w uczuciach
żyję twoimi urodzinami
za czym zaśpiewam przy gitarze
nalej mi Ewo szampana
przygotowałem recital
posłuchają lilie i wodorosty -
a wiatr niech niesie
pisane słowa o tobie.
Kiedy zmierzch zasłoni nas
ucałuję twoje piersi -
wiem że są wstydliwe...
26.4.2014 - Ustka
Sobota 13:45
Zygmunt Jan Prusiński
WSZYSTKIEMU WINNA WIOSENNA POEZJA
Motto: „Zygmunt na tej drodze się pojawił,
i tego nigdy się nie wyprę. Ma już swoje miejsce w sercu”.
- Ewa Prusińska Kolasińska -
- Jak można mnie uwieść takim mottem,
wtenczas kruszeję pogodny
i wiecie co, zapłakałem.
Wypada poecie płakać ?
Tylko wtedy kiedy to są słowa Ewy.
Dziewczyna z Nowej Rudy
idealna rzeźba kobiety,
powiem szczerze stojący w ogniu:
nie ma drugiej takiej,
nie spotkałem akurat wcześniej.
Będzie ze mną szczęśliwa,
urodzi mi syna Norwida
a jak będzie córka
też się będę cieszył -
imię otrzyma od matki.
Ten księżyc mnie drażni
gapi się w okna jakby chciał
ujrzeć moją panią nago...
Bezwstydnik ! -
Bezwstydny podglądacz.
28.4.2014 - Ustka
Poniedziałek 12:32
Zygmunt Jan Prusiński
CZY ZNAJDĘ DROGĘ DO KSIĘŻYCA
Jeśli ciągle – dosłownie
opowiadasz o nim,
to nie wiem dlaczego księżyc
jest ważniejszy ode mnie !
Co w nim widzisz,
że świeci nocą -
chyba dlatego że ludzie błądzą...
- Czy księżyc może zauroczyć ?
29.4.2014 - Ustka
Wtorek 8:09
Zygmunt Jan Prusiński
ZBLIŻA SIĘ DRUGA ROCZNICA
Wiem że szykujesz się
nasz Maj ma skrzydła
barwy uśmiechu
z których czerpiemy doskonałość.
Nic nie wymknie się między palcami
złocisty padalec – piaskowy solista
śpiewa owadom „Wróć do mnie”...
motyle zwracają uwagę
i bąk basista przemknie nad twoją głową.
Siostry sosny też mają role -
jakaś zgrana z nas paczka
nad morskim urokiem.
Pamiętasz tę tratwę w ubiegłym roku
mieliśmy nią płynąć do Zatoki Delfinów.
Możliwe że Neptun będzie łaskawy
ty kapitan ja bosman – czas sprzyja.
A kiedy dotkniesz mnie
przywrócisz wiarę
że czas zmartwychwstał !
29-30.4.2014 - Ustka
Środa 6:04
Zygmunt Jan Prusiński
KIEDY TY O TRZECIEJ W NOCY ŚPISZ, JA PISZĘ WIERSZE
Motto: „Zrozumieć poetę, to oznacza go pokochać”
- Ewa Prusińska Kolasińska -
Czym jestem starszy to bardziej
płodniejszy – nie uwiera mnie
lewy but ni koszula w kratę,
każdy wymiar dopasowany
jak trzy drzewa obok siebie.
Nie kalecz mnie dziewczyno
dzięki tobie w okolicach
owoce rosną dla nas,
a tonę ci przyniosę:
i jabłek, i śliwek, i gruszek
na zimę konfitury zrobisz,
a ile jagód, grzybów, borówek.
Będziemy całe życie zakochani
a morze niezwykłe – przyjacielem.
30.4.2014 - Ustka
Środa 17:16
Dlaczego tak często bywa że moi Rodacy lubią mnie słuchać to o czym im mówię...
_________________________________
Dzisiaj mija I Rocznica śmierci mojego ukochanego wujka Stanisława Sowińskiego z Budek II koło Szydłowca i Chlewisk - zwanym: Meksyk... Syn Jana i Katarzyny Sowińskich z Parysowa - gdzie tam się urodził - koło Pilawy i Kołbieli. To młodszy rodzony brat mojej mamy Krystyny.
O 7:00 rano pomodliłem się za Jego Duszę !
Ustka. 13 Maja 2014 r.
Ps. Poświęcam pośmiertnie wujkowi Stanisławowi książkę, pt. "Meksyk z Budek"... jest w toku zapisu.
_____________________________________
Zygmunt Jan Prusiński
CHWIEJNE WNIEBOWSTĄPIENIE
Pamięci Stanisława Sowińskiego
Poeta może zawsze iskrzyć
jak świetlik nad maciejkami.
Wieczór krąży jak pijany
powraca wujek Stanisław
by ciocię Marysię obłaskawić.
Wieś Budki wryły się głęboko
nie tylko w moją duszę...
Jako chłopiec pasłem krowy
razem z Baśką na Hucisku -
przyznam że była ładna.
Miałem wstyd wrodzony
to jak nienauczony wiersz.
Z lasu wracał Tadek ze skórami
wszyscy poniekąd je garbowali
z tego żyli tubylcy najczęściej.
Pamiętam kuźnię po sąsiedzku
tu była stacja męskich spotkań.
Sklep spożywczy trochę dalej
miał swoisty zapach żyta i wina
czymś jeszcze pachniało...
Józef zawsze chodził z batem
choć jego koń spoczywał w stajni
a Gienia robiła przepyszne ciasto.
Moja ballada jakże liryczna
odłamuję po kawałku ten czas.
Takie chwiejne wniebowstąpienie
by wracać tam i z powrotem
nauczyć się układać światło
nauczyć się układać księżyce.
15.8.2013 - Ustka
Czwartek 19:00
Wiersz z książki "Meksyk z Budek"...
______________________________
2001-04-25, Aktualizacja: 2009-08-21 13:24
Zygmunt Prusiński skarży gen. Jaruzelskiego
Zygmunt Prusiński, lider Polskiej Partii Biednych nie może wytoczyć procesu gen. Wojciechowi Jaruzelskiemu, ponieważ nie zna jego adresu. Sąd Okręgowy w Słupsku polecił mu wskazanie adresu pozwanego pod rygorem zwrotu ...
- To jakaś bzdura - mówi oskarżyciel, który od Jaruzelskiego domaga się zadośćuczynienia za krzywdy moralne, które - jak twierdzi - doznał na skutek wprowadzenia stanu wojennego. - W tym czasie mieszkałem w Wiedniu - opowiada Zygmunt Prusiński. - Chciałem, żeby przyjechała do mnie córka i żona, ale komunistyczna władza, której przewodził Jaruzelski wielokrotnie uniemożliwiała im to. Długotrwała rozłąka spowodowała, że żona ode mnie odeszła - wyjaśnia. Miesiąc temu skierował pozew przeciwko generałowi do sądu. Wkrótce otrzymał pismo z wymogiem, by w ciągu tygodnia dostarczył adres strony pozwanej.
- Obdzwoniłem wszystko co się dało w Warszawie, nawet kancelarię Sejmu - mówi Prusiński. - Nikt nie zna adresu byłego prezydenta. Nie rozumiem o co chodzi. Jeżeli ktoś wyrządzi mi krzywdę to pozostanie bezkarny tylko dlatego, że nie znam jego adresu? - pyta ustecki poeta.
- Kodeks postępowania cywilnego wyraźnie określa, jakie warunki powinna spełnić strona wnosząca pozew - wyjaśnia Andrzej Jastrzębski, prezes Sądu Okręgowego w Słupsku. - Adres pozwanego jest potrzebny sądowi po to, żeby dostarczyć mu pozew. Musi przecież zapoznać się z jego treścią i przygotować do ewentualnej obrony, do jakiej ma niezbywalne prawo.
Zygmunt Prusiński twierdzi z kolei, że w poszukiwaniach przeszkadza mu ustawa o ochronie danych osobowych. Zapowiada jednak, że będzie szukał adresu do skutku. Tymczasem do Wojciecha Jaruzelskiego pojechali wczoraj samorządowcy z Łeby, którzy chcą pobrać od generała odcisk dłoni i umieścić go w Alei Prezydenckiej kurortu.
_____________________
http://slupsk.naszemiasto.pl/archiwum/zygmunt-prusinski-skarzy-gen-jaruzelskiego,100095,t,id.html