Zygmunt Jan Prusiński i Ewa Prusińska
- KRAJ HERBERTA - część pierwsza...
autor: ZJP
zdjęcie wykonała Ewa Prusińska
_________________________________________
Wiersze z książki "Kraj Herberta"
Zygmunt Jan Prusiński
ZBIGNIEW HERBERT
Dzisiaj są twoje urodziny
a ty gdzieś ukryty
poza ziemską stronę
wyglądasz gości z okna nieba.
W barku nic nie mam
by wypić Zbigniewie -
nie wiem za co
może za Poezję ?
To nasza jakby matka
bogaci jesteśmy w wierszach
i tylko po nas to zostanie.
Widziałem twoją żonę w telewizji
mówiła o tobie z takim przejęciem.
- Czy ktoś tak będzie kiedyś mówił o mnie ?
29.10.2013 - Ustka
Wtorek 22:45
LIST DO ZBIGNIEWA HERBERTA
- Co znaczy być dobrym człowiekiem ?
Idziesz przez życie zupełnie sam
i tylko myśli są twoje
a nikt nie wie o czym myślisz.
Poeci wszak myśliciele
zgrabni są w wierszach
ich kształt zaczyna się wpierw
kiedy się zakochują.
U mnie trudno było to wyciągnąć
by pokochać kobietę w młodości.
Szeleściłem co jedynie
skrzydełkami z porostu rosy
kilka metafor wyjętych z trawy
w dzwonach zostawiłem głos.
Aź wreszcie na te lata dojrzałe
pokochałem kobietę z południa.
Gdybyś był z nami
chwile by zadźwięczały -
Ewa robi świetną jajecznicę
na tarasie przy winiaku
kilka wierszy przez nią przeczytane
a rozmowy miałyby sens.
Być człowiekiem dobrym
to znaczy być kochanym.
30.10.2013 - Ustka
Środa 6:18
A MOŻE NIE TĘDY PÓJDZIEMY
Pamięci Zbigniewa Herberta
Opowiadam Bogu o kobiecie
słucha uważnie -
przeważnie wieczorem
w kominku spowiedź miłosna
a pająki poszły spać.
Otwiera się szczerość
w tych opowieściach
chcę mu przekazać
o moich namiętnościach.
Srebrzy się istota opisu
w szklance nie dopita kawa
papieros w cygarniczce milczy
oprócz Boga ktoś jeszcze słucha.
A ona niczym w krysztale
uśmiecha się na odległość
dotykam jej cienia bo mi bliska.
I każdy dzień a dzień ma skrzydła
niosą mnie na drugą stronę rzeki.
Gdybyś ją poznał Zbigniewie
miałbyś podobne zdanie w wierszu.
- Te wiersze nie stygną...
30.10.2013 - Ustka
Środa 9:48
_______________________________
Ewa Prusińska
Eliksir Jesieni
Drżyj Morfeuszu -
jestem złodziejką myśli
nieprzyzwoicie gołych
dygoczących błękitną tęsknotą
skradzionych o czwartej nad ranem
W płomieniach świecy
jak wytrawna rzeka
Chateau Angelus -
płyną erotykiem...
Miły, jesienne remedium
smutnej frazy -
poznaję niecierpliwymi palcami
błądząc po białych kartkach
spoconych czekaniem słów...
Czy mam szyfr do snów twojej krainy ?
Jestem gangsterką roznegliżowanych myśli...
03.10.2013
Zygmunt Jan Prusiński
RECENZJA PISANA W RAJU
(część osiemnasta)
To prawda, zaskoczony byłem tym wierszem, chodzi mi o pomysł, bo tylko pomysły artystyczne zostają zapamiętane. Autorka Ewa Prusińska potrafi mnie jako krytyka zadziwić. Bo to jej osiemnasty wiersz w życiu. Od pierwszego napisanego "Bieg długodystansowy" minie 12 miesięcy, dokładnie 18 Listopada 2012 roku. I dodam, mam satysfakcję i udział główny w tym, że przyszłą poetkę namówiłem do pisania. Ponad pół roku szeptałem i też głośno mówiłem: pisz literaturę, wnioskuję z listów do mnie że masz predyspozycje, i posłuchała się... Wisława Szymborska w wywiadzie kiedyś powiedziała, że pisze jeden wiersz na rok, a tu proszę, osiemnaście utworów w ciągu jedenastu miesięcy. I słusznie, pisz poetko nie bacząc na to, jak ta laureatka Nobla wymądrzała się, aż muchy pospadały do miodu z zadziwienia.
Powiem tak, to nie jest łatwy wiersz. Ciekawe jest w nim rozpoznanie:
"błądząc po białych kartkach
spoconych czekaniem słów"
Autorka jest szczera. Sporo przeżyła od wiersza do wiersza, i wie jaki to trud intelektualny. Bo kamień prędzej można ożywić, ale wiersz ? Dobry wiersz jest rzadki, podobny do rzeki która nie zmienia nurtu z powrotem. Wiersze Ewy Prusińskiej są przemyślane. Choćby jak ten "Eliksir Jesieni"...
Poetka pyta: "Czy mam szyfr do snów twojej krainy"? - Cóż za styl, i jaka kobieca ciekawość by poznać świat swojego mężczyzny, jego intymności do których jest przygotowana. Szczególnie jej zależy "o czwartej nad ranem", wręcz skrada się i kradnie...
"jestem złodziejką myśli
nieprzyzwoicie gołych
dygoczących błękitną tęsknotą"
Więc „drżyj Morfeuszu”, bo egzamin przed tobą. Tak, bo moje "niecierpliwe palce" chcą ciebie poznać, dlatego moje "roznegliżowane myśli" są jak płonące zaskarbienie wypływające na wierzch. To rzeka miłości nas namawia. Spróbujmy, właśnie o czwartej nad ranem...
Ustka. 6.10.2013
__________________Wiersze Ewy Prusińskiej
BIEG DŁUGODYSTANSOWY
Motto: "naucz się rozbieżności
by przestrzeń czuć
poza dźwiękami"
- Zygmunt Prusiński -
Niecierpliwość marnym sprzymierzeńcem
połaskocze nim przepadnie
zabrzmi jak pijany kontrabas
na wieczorku żałobnym pożegnalnych dusz
Biegnę jak tancerka w locie
muskam struny twoich wrażliwości
podniebnych wyobrażeń o kobiecie
stworzonej z rajskich korzeni
Czas sam się określi -
Porozbija zegary
zakręci wskazówkami
słyszałeś
zakochani są poza zasięgiem
strefy przenikania głosów
Więc wplatam w mozaikę życia
spokój
sny o wieczności
niezapomnianych chwil dwóch podlotków
kołujących na pasie startu do odlotu
18.11.2012
WIOSENNE DZWONKI
Motto: "Tyle zostawiam pocałunków ile kamieni śpiewających
nad rzekami wiersze mówiącymi o miłości".
- Zygmunt Prusiński -
Nie pójdę do domu strachów
dramatu mogę posłuchać w filharmonii
w najsłynniejszych dziełach mistrzów
brzmiącej uwertury życia.
Niewinne fiołki
jak moje spojrzenia
dreszczy namiętności
budzących zwiastuny wiosny.
Pierwszy krzyk miłości
jakie imię sobie przywłaszczy ?
lepszy dzień narodzin
czy jej odejścia...
Pocałunki twoje płyną
barką poświaty przezroczystej
dla postaci mgielnych kształtów
Czy wierzę w metaliczny głos
dzwonu Zygmunta
na wieży smutków
jak lot podniebnego ptaka ?
19.11.2012
ZAPOMNIANA TANCERKA
Motto: "Talent twój idealnie boski -
skąd ta jesienna metafora"?
- Zygmunt Prusiński -
Jak w pierwszym akcie
popisu solowego
w rytmie cabana rumby
tancerka nocy
z kontuzją powracających wspomnień
na przegubie życia.
Oszalałe zmysły wyobrażeń
snów upiornych o kobiecie
w gipsie zrośniętych kości
balsamu łagodzącemu zmiany.
Tańczysz muzykę miłości
nieprzespanych wykrzykników nocy
dręczących omamów ducha.
Dlaczego zakładasz jesienną sukienkę
skoro chcesz być bohaterką
erotycznego tańca ?
21.11.2012
DZIKIE DŹWIĘKI SZEPTÓW
Motto: "Symfonia miłości
grana z uczuć"
- Zygmunt Prusiński -
Poturlał się wóz cyrkowy
za zakrętem błazeńskich
podskoków nawlekam koraliki
pociągnięć smyczków
miłosnej wariacji...
Odporna na zmiany tonacji
zmieniam tempo jestem
kimkolwiek zechcesz artystką
nieziemskich akrobacji
Szukasz tkliwych dźwięków
w kołysaniach drzew i fatamorganie
miraży rozmytych horyzontów
na pustyni krzyczącej oazy
Paranoja skażona
obrazem bogini miłości konającej
w klatce uwięzionych uczuć
Rezonans serca zapisuje
niedokonane szmery słów
w wierszach czekających
lotu podniebnych spełnień
Czy przyjdziesz na ławeczkę
tajemniczych powabów
jedwabnej nocy odbitej
w źrenicach dwóch księżyców...?
Na niebie ptaki
klucz trzymam w rękach...
25.11.2012
KOBIETA Z RAJSKICH KORZENI
Motto: "Więc zapraszam cię do poetyckiego tanga" !
- Zygmunt Prusiński -
Stworzona z żebra Adama
przenika wzrokiem membranę życia
czujesz kanibalizm jej ust błądzących
wzgórzami wichrów namiętności
Zmysł oplata suknie
z projektem szczęścia
kształtów kobiety
pod drzewem zatracenia...
Twoja jabłonka gubi owoce
kosze sukien bez manekina
zerwane w akcie
erotycznego wiersza
Kolekcjonujesz duchy ?
w albumie zasuszonych
cnót wskrzeszasz popioły
miłosnych krzyków
rozsypanych po książkach...
Smutną myśl zatańczysz
w tangu poetyckim
na parkiecie improwizacji
lirycznej kobiety oddalonej
na odległość spójnika
Gwałtowny ruch...
ożywienie...
1.12.2012
NURT RWĄCYCH MYŚLI
Motto: "I niech zostanie ślad po nas święty,
na absolutnych zawiasach, u szczytu
krzyczącego orła - który pilnuje
naszych wzgórz miłości"
- Zygmunt Prusiński -
Czeszę słowa grzebykiem słońca
we włosy wpinam chwile ulotne
biodra oplata opaska zmysłów
prądów burzących spokój myśli
osobliwego jeziora pragnień...
Wypuść wiersze i zobacz...
W ręce trzymam gałązkę oliwną
zasadzę ją w parku Wolności...
Nakarm ptaki przydrożne
i kanarka w klatce co treli
smutną piosenkę o miłości
Uwolnij...
Noce na oceanach zwątpień
przeszłości zabalsamowanej -
zamień na plantację
żyznej krainy...
Odyseuszu gdy dojdziesz do Itaki
spod twojej dłoni szare drzewko tryśnie...
7.12.2012
NIEPOWTARZALNOŚĆ W PŁATKACH ŚNIEGU
Motto: "Pod wieczór załóż szal jedwabny
nie siedź długo pod oliwkami "
- Zygmunt Prusiński -
Zima z wzorem gwiazdy
musnęła -
zmarznięte policzki
rubinowym zapachem serca
Zaczytany...
w ramionach nocy
powiększonych źrenic
płynął do Itaki -
tułaczkami swych przeznaczeń
ciasno uszytej tęsknoty
Współczesny Odys...
Począł rozumieć
tę noc bez gwiazd...
przywołując rysunek jej ust
ponad wspomnień czar
Nie ma cię wśród żywych ?
W zimowym ogrodzie
czerwona róża
topi śniegi
drżącą tęsknotę słów -
zapisuję w wierszach...
Czy w miłości wierność jest najpiękniejsza...?
10.12.2012
___________________________________Recenzja
JUDYTA PATER
Lubię czytać wiersze Judyty Pater. Jest w nich bezpieczna podróż, do tego ten koloryt wprowadza samo zainteresowanie, by czytać dalej. To jest sztuka zachęcić czytelnika. Na ogół ludzie się spieszą, a w Poezji nie wolno się spieszyć, ani temu co pisze ni temu co czyta.
Jako krytyk, debiutowałem w poważnym periodyku literackim w kwartalniku "Akcent" w Lublinie, esejem "Złodzieje czereśni", o wierszach Adama Lizakowskiego z San Francisco, z tomu pod tym samym tytułem. Można odnaleźć w archiwum (nr 1 - 1992)... I tak się zaczęła moja przygoda z książkami jako recenzent.
Mamy tu trzy wiersze "Dama w czerwieni", "Spieszę do ciebie" i "Muzo niezwykła". I co z nich wynika, nie chodzi o tematykę a o warsztat. A warsztat buduję się latami. Co to jest ten (warsztat)? Chodzi o swój styl budowania wiersza, jak i w nim stworzyć swoistą poetykę - którą można porównać do autorskiej odwagi mówiąc wszerz i wzdłuż: to mój styl...
Onegdaj mój przyjaciel z Ursynowa - dzielnica Warszawy, Roman Śliwonik, dla mnie wciąż żyje..., opowiedział taką ciekawostkę, cytuję:
"Zygmunt, jak wiesz byłem zapraszany na różne konkursy poetyckie w całym kraju, raz byłem członkiem jury to innym razem przewodniczącym jury, i choć wiersze na konkurs były pod godłami, to ja swymi bystrymi oczami spojrzałem na wiersz, na jego budowę i styl, i wiedziałem kto jest autorem tego wiersza".
TRZY WIERSZE
Roman Śliwonik miał na myśli znanych już poetów na rynku nie tylko wydawniczym ale i z pism literackich. Bo poeta przyzwyczaja się do arytmetyki jak i do układania poszczególnych zwrotek czy wersów. Najtrudniej jest kiedy autor pisze wiersz w układzie szerokim, od początku do ostatniej linijki - wówczas to jest trudniej odgadnąć, to już mój dopisek.
Judyta Pater jest wykształconą i dojrzałą artystką, i to nie tylko w Poezji ale i w malarstwie, muzyce, fotografice...
Weźmy dotknijmy wiersz "Dama w czerwieni":
"jestem tuż obok
lecz nie mogę
dotknąć czerwieni
twoich ust"
Niby banalny makijaż a jednak zastosowała Pater wąską wstydliwość i wcale nie sukcesywną, że oto usta są po to by je całować. Jak sama pod wierszem pisze: "Pisany z męskiego punktu widzenia". - Ile to ja chciałem całować usta kobiety, ale to wychowanie zaokrąglało mój wstyd. Taki byłem, wstydliwy tuż obok, a jednak traciłem tę szansę w młodych latach. Przepraszam za ten wywód osobisty...
W wierszu "Spieszę do ciebie" poetka pisze:
"pieszczotą słów
poszukuję
twego istnienia
gdzie się kryjesz ?"
I znowu jakby banalne zaskarbienie w duszy kobiety. Ona go wzywa, ona go szuka - chce może nauczyć go miłości. Przecie nie kto inny a właśnie kobieta powinna uczyć, po co i dlaczego jest kobietą. Jaka jest jej rola - nie tylko w odbiorze ale i w tej intymnej grze ciała.
W wierszu "Muzo niezwykła" Judyta Pater pisze:
"malinowym sercem
może cię skuszę
byś każdym jutrem
przy mnie był..."
No właśnie poetka odpowiada idealnie i trafnie, że mając to "malinowe serce" chce skusić mężczyznę do wielkich rozmiarów postępowania, żeby nie zmarnować czasu i, skorzystać z życia by on, był w jej zasięgu tym słonecznym jutrem. To wiersz nadziei. To wiersz który by chciała przenieść na jawną rzeczywistość...
Zygmunt Jan Prusiński
16.10.2013