Zygmunt Jan Prusiński
CIAŁO W BIAŁEJ SUKIENCE
Karolinie Urbaniak
Zapiszę ci kobiecość w wierszu.
Ale najpierw będę układał karty,
choć nie wierzę w żadne wróżenie
z kart. Wolę przysiąść przy ognisku,
opowiedzieć kilka nowel o miłości.
Karolino w białej sukience - zadrgaj,
twa rzeźba pieści moją nadwrażliwość.
Soki z drzew owocowych spływają
w sadzie, gęstnieje moja uwaga na ciało
otwarte jak rozłożysta nocna piwonia.
Jesteś boginią w tej intymnej scenerii,
zbieram okruszyny prawdy w krótkim
akcie spełnienia. Poszybuj nade mną
jak gwiazda i spadnij blisko mnie...
22.05.2010 - Ustka
Sobota 21:18